Portfolio book czyli saal-digital.pl na tapecie autorskiego reportażu


 Mimo, że fotograficznie w ostatnim czasie działam mało, to nie zwalnia mnie z realizowania się w tym temacie. A jeśli mam ku temu okazję, to moim obowiązkiem jest to wykorzystać. Taką okazję dała mi strona saal-digital.pl, która oferuje różnego rodzaju produkty fotograficzne od odbitek, kalendarzy po foto-książki. No i na tym ostatnim produkcie się skupimy. Postanowiłam stworzyć moje fotograficzne portfolio. Rozmawiając z parą dużo lepiej przedstawić im swoją twórczość w wersji papierowej niż tylko tej zgromadzonej na facebookowej stronie. Zaczynając od spraw technicznych, bo jak się okazuje są one kluczowe. Mój portfolio book ma 34 strony, zdecydowałam się twardą  matową okładkę bez watowania, a strony zostały wykonane z matowego papieru fotograficznego. Dlaczego mat? Bo uważam, że zdecydowanie lepiej odzwierciedla urok zdjęć, nie odbija światła i prezentuje się lepiej. Dodatkowo usunęłam kod kreskowy. Wybrałam  szablon i zabrałam się za projektowanie. Zdecydowałam się na minimalizm, nie tylko w stronie okładkowej, ale również w całek kompozycji. W swoim zestawieniu wybrałam zdjęcia fotografii, która się zajmuję czyli reportaże ślubne, okolicznościowe i sesje plenerowe.


Do zaprojektowania książki musiałam pobrać program, który dostępny jest na ich stronie. Jest bardzo łatwy w obsłudze, dość intuicyjny, co jest ważne dla osób, które się tym nie zajmują, a chcieliby stworzyć pamiątkę dla Siebie. Cały etap przygotowania fotoksiązki, oceniam na bardzo pozytywny, szablony są przejrzyste, łatwość wyboru, fajnie ponumerowane strony, a elementy jakie możemy dodać nie są kiczowate. Szablony również moim zdaniem są zgodne z panującymi trendami. Również poprzez program, wybieramy sprawy techniczne, jak okładkę, papier, dodatkowe opakowanie lub inne ustawienia jak i same zamówienie. Co jest dość kluczowe. Potwierdzenie zamówienia oraz wszelką niezbędną korespondencje dostajemy mailowo. Jak oceniam produkt? Fotoksiązka przyszła do mnie po 4 dniach, co jak dla mnie jest plusem bo spodziewałam się jej po tygodniu. Zapakowana w materiał ochronny, przyszła bez wszelkich uszkodzeń i drukarskich niedociągnięć przynajmniej przy druku kolorowym. Jeśli chodzi o zdjęcia czarno białe, to mam wrażenie, że mają delikatny zabarw zieleni. Chociaż moja mama oglądając nie zauważyła tego. Jest jednak jedna rzecz do której mogłabym się przyczepić, oprócz moich szczegółów, które sama nie dopracowałam.





CONVERSATION

11 Comments:

  1. Świetna sprawa z tymi foto-albumami ;) Sama kiedyś kupiłam na prezent na tej stronie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Oooo Kajtus ��

    OdpowiedzUsuń
  3. Super sprawa! Jednak zdjęcia na żywo są lepsze.
    Mój blog

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajne sa fotoksiążki. Sama mam kilka

    OdpowiedzUsuń
  5. Fotoksiążki ciągle cieszą się popularnością,zresztą nie ma się czemu dziwić bo to świetna pamiątka ☺
    Pozdrawiam
    Lili

    OdpowiedzUsuń
  6. Fotoksiążki są naprawdę fajnym pomysłem, jednak jakoś żadnej jeszcze nie posiadam.
    Pozdrawiam, Weronika S.
    pasjeweroniki.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo dobry pomysł z tą fotoksiążką dla Ciebie jako fotografa.

    OdpowiedzUsuń
  8. Fajna pamiątka, super pomysł na prezent :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Fotoksiążki bardzo mi sie podobają. To świetna pamiątka

    OdpowiedzUsuń
  10. Masz oko do zdjęć! :) Super kadry, fajnie że prowadzisz takiego bloga :) Całkiem inny od tych które obserwuję! :)

    OdpowiedzUsuń

Jeden komentarz to jeden uśmiech
Jedna obserwacja to kolejny uśmiech
Więc dziękuje Ci, że cały dzień mogę chodzić uśmiechnięta
Nominacji do Tag`ów i LBA nie przyjmuję.