Avon - powrót do dzieciństwa i paczka niespodzianka

Dziś po raz pierwszy od wieków kosmetycznie, a co więcej mówić będę o klasykach. A raczej o firmie, która tak mi się kojarzy. Dokładnie mówić będę o Avon, przyznam się, że bardzo mało i rzadko korzystam z ich produktów. Produkty znam jednak jakoś od czasów późnej podstawówki, kiedy starsza siostra przynosiła katalogi do domu. Uwielbiałam wtedy, te punkty, które po potarciu uaktywniały zapach. Do zamówienia dostałam katalog, mimo że nie działam jako konsultantka i ten efekt dalej posiadają. Co zrobiło na mnie efekt zaskoczenia i cieszę się, że firma z tego nie zrezygnowała. przychodzę do was jednak z recenzją produktów niespodzianek. Jest to też moje pierwsze wrażenie, ponieważ dopiero zaczynam testowanie. Nie będę was pytać czy znacie firmę, ale czy często z niej korzystacie?  Zaproszę was również od odwiedzenia strony i zapoznania się z ofertą: konsultantki.com.pl


W paczce znalazły się rzeczy do pielęgnacji ciała, wody perfumowane oraz drobne kosmetyki. Zacznę może od pielęgnacji. Na pierwszy ogień idzie balsam z miodem i jogurtem. Ma bardzo delikatny zapach, dla mnie na prowadzenie wysuwa się miód. Ma dość płynną konsystencję i bardzo szybko się wchłania. Przeznaczony dla każdego typu skóry, jak i całej rodziny. Wskazuje nawet na to szata graficzna, która jest ilustrowana. Pojemność to 400ml więc całkiem spore opakowanie, wydaje się być bardzo wydajne. 


Drugim nawilżającym produktem jest kremowy żel pod prysznic o połączeniu zapachu kokosem z maliną. Zapach jest dość intensywny ale w bardzo przyjemny sposób. Ma bardzo kremową konsystencję i bardzo kobiecą szatę graficzną. Tutaj również mamy opakowanie 400ml. Po pierwszym użyciu stwierdzam, że bardzo fajnie nawilża skórę, staje się ona bardzo miękka. 

Ciekawym dla mnie produktem był perfumowany spray do ciała. Nigdy nie miałam okazji stosować takiej formuły. Zapach jaki otrzymałam to wiśnia, więc dość owocowo. Przy teście jest on dość intensywny i faktycznie czuć dojrzałe wiśnie, chociaż trochę chemiczne. Podoba mi się zastosowana szata graficzna, czysta i minimalistyczna czyli taka jaką lubię. Jestem ciekawa jak będzie z utrzymywaniem się zapachu. Korzystaliście kiedyś z takiej formuły?  pojemność to 150ml, na opakowaniu zawarta jest również instrukcja jak najlepiej korzystać. 

Płynnie przechodzimy do zapachów i mam dla was dwie wody perfumowane. W zestawie znalazło się dwie, jedna o zapachu  różowy pieprz, irys, paczuli. Dość łagodny zapach. Największym atutem jest szklane opakowanie, które wykorzystam również jako pryzmat. Drugi zapach, zdecydowanie bardziej intensywnym i który bardziej przypadł mi do gustu była woda Far Away Glamour. Tutaj mamy zapach różowy pieprz, czarna porzeczka, nektar grejpfrutowy. Zdecydowanie jestem fanką owocowych zapachów. 

Zmierzając do tematu makijażu i twarzy wspomnę również o kremie nawilżającym z witaminą D. Czeka on jednak na swoja kolej, ponieważ mam kilka prywatnie otworzonych kremów, więc czeka na swoją kolej. Producent zapewnia 72-godzinną moc nawilżania, produkt na bazie wody szybko wchłaniający się oraz nadający się do każdego typu cery. 


Z kolorówki dostałam 4 produkty, dwie klasyczne szminki o bazowych odcieniach. Jedna wpadająca w róż, druga w piękny brąz. Błyszczyk  metaliczny o ciemno czerwonej barwie, mówiąc szczerze od niedawna korzystam z błyszczyków. Przez długi czas byłam wielką zwolenniczką matów. Znalazł się również tusz do rzęs, którego zadaniem jest wydłużyć i pogrubić nasze rzęski. Osobiście uważam, że tego typu produktów nigdy za wiele i zawsze coś się przyda na jakąś okazję. 



Na koniec zostały mi dwie próbki, jedna zapachowego kremu nawilżającego, a druga zapachowa dla mężczyzn. Zapach oczywiście już oddany drugiej połówce, jestem ciekawa czy się zorientuje jak ją wykorzysta. Bo ma to zrobić przed naszym spotkaniem. Tak dotarliśmy do końca listy. Zaproszę was do odwiedzenia strony, być może to wy zostaniecie konsultantką u której będę składać zamówienia. 




Zaproszę was również od odwiedzenia strony i zapoznania się z ofertą: konsultantki.com.pl

Korzystacie z produktów tej firmy? 

CONVERSATION

21 Comments:

  1. Ja do dziś uwielbiam przeglądać takie katalogi, chociaż nic nie zamawiam :) Za to moja mama cały czas korzysta z kosmetyków od Avonu

    zofia-adam.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Kiedyś kupowałam sporo z Avon, teraz już w ogóle, ale parę produktów mnie zaciekawiło, a dokładnie żel i spray :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Pamiętam efekt zapachowy, po potarciu wyznaczonego miejsca w katalogu. Super sprawa! ;)

    Różowa szminka bardzo ładna. ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dawno już nie miałam produktów tej firmy :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie przepadam za tą firmą. Wolę inne o bardzo naturalnym składzie kosmetyki.

    OdpowiedzUsuń
  6. Dawno nic nie miałam z Avonu, fajne zakupy.

    OdpowiedzUsuń
  7. Miałam przez lata zaskakująco dużo kosmetyków marki Avon :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Rzadko zamawiam produkty z Avon, ale jestem zaciekawił mnie ten żel :D
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  9. Dawno nie miałam tej marki, ale teraz mogłabym sprawdzić jakąś nowość. :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Często zamawiałam, kiedy jeszcze miałam dostęp do katalogów. Żele i perfumy bardzo lubiłam. :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Rok temu jeszcze zamawiałam, ale jakoś mi to przeszło. Wolę iść do drogerii

    OdpowiedzUsuń
  12. Zawsze lubiłam płyny do kąpieli i produkty mark.

    OdpowiedzUsuń
  13. Katalog Avon z chęcią bym przejrzała i może skusiłabym się na kilka nowości. :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Kiedyś czasami zamawiałam, jak koleżanka miała katalogi, obecnie już nie, choć te ich mgiełki są idealne na lato: intensywny zapach i tanie. Bardziej korzystam z Oriflame czasami, bo próbowałam działać i się niewymiksowałam i mam katalogi, oraz od niedawna z Souvre. Swoją drogą nie miałam pojęcia, że w Avonie też można budować zespół :)

    I cóż, pachnące punkty zawsze są najlepszą częścią katalogów :D

    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  15. W sumie Avon ma całkiem fajne produkty. Kiedyś zamawiałam co katalog.

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja jednak wolę iść do drogerii. Swoją przygodę z Avon już miałam.

    OdpowiedzUsuń
  17. Zawsze lubiłam balsamy perfumowane. Chyba juz minął rok jak ostatni raz coś zamawiałam

    OdpowiedzUsuń
  18. Kiedyś lubiłam te produkty. Jakoś przestalam zamawiać

    OdpowiedzUsuń

Jeden komentarz to jeden uśmiech
Jedna obserwacja to kolejny uśmiech
Więc dziękuje Ci, że cały dzień mogę chodzić uśmiechnięta
Nominacji do Tag`ów i LBA nie przyjmuję.