Podczas ostatnich jesiennych dni, udało mi się zrealizować sesje zdjęciową z bardzo pozytywnymi dwoma przyjaciółkami. Jeśli sesja ma być udana, to koniecznie zabierzcie ze sobą kogoś bliskiego. Często pomaga oswoić się z aparatem i dodać otuchy. Sesja składała się z dwóch etapów. Pierwszy etap to typowo jesienne kadry plenerowe, zrealizowane w lokalnych miejscach. Druga sesja, była pewnego rodzaju wyzwaniem, ponieważ do jej realizacji wykorzystałyśmy świece dymne. Oczywiście z efektami was zostawiam. A wy macie już swoją sesje z przyjaciółką?
Super fotki. Świetny pomysł na zdjęcia z racami :)
OdpowiedzUsuńMi zdjęcia z pryjaciółką nigdy nie wychodzą. Zawsze za bardzo nas ponosi i nie wychodzi nam żadne normalne zdjęcie haha :D Ale zazdroszczę dziewczynom tych zdjęć z racami marzą mi się kiedyś takie :D
OdpowiedzUsuńby-tala.blogspot.com
K O C H A M te zdjęcia z dymem! Są wspaniałe, prezentują się wyjątkowo :)
OdpowiedzUsuńwww.dbuniek.pl
Piękne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyszły te zdjęcia z efektem dymnym :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Bardzo fajny efekt udało się uzyskać
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyszło, sama bym chciała taką sesję
OdpowiedzUsuńZauważyłam ostatnio, że race to popularny motyw na zdjęciach na Instagram. Nie dziwie się, efekt jest naprawdę niezły!
OdpowiedzUsuńŚwietny efekt udało się uzyskać dzięki racy
OdpowiedzUsuńWow, sama bym chciała taką sesję. Szkoda, że mieszkam daleko od Ciebie.
OdpowiedzUsuń