Sylwia i Patryk - reportaż ślubny i plener na roztoczu

   Zakończenie sezonu ślubnego, było dla mnie również rozpoczęciem. Ze względu na sytuację, stanęłam jako fotograf tylko na jednym ślubie, jednak jakim wyjątkowym.             Sylwia i Patryk, to zdecydowanie pozytywny duet. Przy nich nie da się nie uśmiechać. Młodzi, piękni, energiczni, bo zabawa trwała do samego rana, dosłownie i w przenośni.            A plener choć w jesiennej aurze, to nie zabrakło pozytywnych momentów na tle uroczej starówki oraz roztoczańskich widoków. 

 





CONVERSATION

1 Comments:

  1. Mega kadry a najbardziej spodobał mi się ten kadr na schodach no mega!

    OdpowiedzUsuń

Jeden komentarz to jeden uśmiech
Jedna obserwacja to kolejny uśmiech
Więc dziękuje Ci, że cały dzień mogę chodzić uśmiechnięta
Nominacji do Tag`ów i LBA nie przyjmuję.