W poszukiwaniu fotograficznej architektury || portret w plenerze || Shein

 Pora na drugą część artykułu czyli Fotografowanie w mieście. Jak wykorzystać architekturę by fajnie zaprezentować modela lub modelkę. Moja głowna zasada z jaką fotografuje stosowanych przeze mnie, co widać na zdjęciach.  Pierwszą moją zasadą jest wykorzystywanie rytmów,powtórzeń linie poziome i pionowe.  W jednym z takich powtórzeń można umieścić modela, w ten sposób przełamiemy schemat i skupimy na tym elemencie całą uwagę. Architektura to przede wszystkim geometria, która w zestawieniu z człowiekiem tworzy relację. Jeśli już jesteśmy w temacie relacji. Budować ją można również poprzez wykorzystywanie drobnych elementów w otoczeniu.  Takich jak barierki, poręcze, drzwi, wnęki czy odbicia w szybach. Modelka może się oprzeć, poprawiać, zająć się czymś. Często osoby pozujące mają problem, co zrobić z rękoma. To ułatwia jej sprawę. Podobnie zadziałają czyste przestrzenie, duże szyby, ściany, są świetnym fotograficznym tłem. Nie bójmy się wykorzystywać przestrzeni, tych odległych nie tylko bliskich portretów. Niech zastane miejsce tworzy całość z modelem, model niech będzie uzupełnieniem zastanego miejsca. Nie koniecznie musi być w jego centrum. To wszystko w połączeni z zasadą trójpodziału potrafi dać super efekt.