Pobawmy się czerwienią

Trudne warunki pogodowe, już niedługo staną się moją ulubioną porą na realizowanie sesji zdjęciowych. Korzystając jednak z weekendu majowego i faktu, że przyszło do mnie zamówienie z SheIN. Chcąc obowiązkowo przedstawić je jeszcze przed rozpoczęciem matur. W końcu przerwa podczas nauki jest potrzebna.Dlatego mimo mało zachęcającej pogody, co widać na ostatnim zdjęciu wyruszyłam w poszukiwaniu chociaż trochę odpowiednich kadrów przedstawiających sukienkę. Bo to właśnie ona, jest królową dzisiejszy stylizacji. Zamówiona z myślą o nadchodzących uroczystościach, mogłabym rzec, że w rodzinie. Materiał przyjemny, dół delikatnie rozkloszowany. Ramiączka opadające na ręce, jednak przy nakładaniu ubrania zwierzchniego, znoszą się co widać na zdjęciach. Góra prawie dopasowana, atutem jest to, ze przy linii końcowej jest gumowy pasek (?) który zapobiega opadaniu sukienki, a przynajmniej nie zsuwa się tak.  Chociaż i tak sukienka nie uniknie zwężenia, tak bym by w pełni góra była w pełni dopasowana. Ale to już moje wymysły, ogólnie sukienkę oceniam pozytywnie. LINK SUKIENKA  Do tego dołożyłam mój ulubiony czarno czerwony płaszczyk i czarne szpilki. W ten sposób tworząc prawie jednokolorową stylizacje. A wy lubicie takie jednokolorowe połączenia? Standardowo zaproszę do klikania w linki i również poprzedniego wpisu, gdzie macie okazję zobaczyć pierwszą część zamówienia: WPIS